Dzień Rodziny z efektem WOW i dwiema walizkami

15,00 

Rodzice po raz pierwszy wyjechali na wakacje sami… Co się stało dalej?

Same dobre rzeczy! Samodzielność, bezpieczeństwo, relacje z babcią i dziadkiem, zrozumienie potrzeby odpoczynku, dawania sobie własnej przestrzeni… i dotąd nieznana emocja: TĘSKNOTA. Ten scenariusz pokaże dzieciom i rodzicom zupełnie nową perspektywę bycia razem w rodzinie. Nie braknie humoru i kwestii całkiem na poważnie, które pomogą radzić sobie w trudniejszych sytuacjach, a także wyrazów miłości wobec rodziców specjalnie na Dzień Mamy i Taty.

Technicznie:
– całość to 32 czterowiersze rymowane sąsiadująco przeplecione odpowiednimi propozycjami muzyczno-ruchowymi,
– wspólny wierszyk na zakończenie,
– 3 podkłady uprzyjemniające recytację gratis!

To teraz szczegóły i próbka:
“Hawajski urlop mamy i taty” to tekst opowiadany z perspektywy dziecka o tym, jak to się stało, że rodzice po raz pierwszy pojechali na wakacje sami. Zaczynamy tak:

Witajcie najdrożsi na świecie widzowie!
Niezwykłą historię Wam dzisiaj opowiem.
O tym, jak rodzice na urlop pojechali…
Po tylu latach wakacji doczekali.

Od razu powiedzieli: „Jedziemy sami,
No, co najwyżej z dwiema walizkami!”.
Ja im nie żałuję, niech słonko im świeci,
Powiedziałem jednak: „ale jak to, bez dzieci?!”.

Zaskoczenie dziecka wyjazdem rodziców przeplecione jest ekscytacją i radością z możliwości spędzenia czasu z ukochanymi dziadkami, którzy odpuszczają dziecku przedszkole lub szkołę i organizują całe mnóstwo atrakcji:

A co ze mną? Z babcią i dziadkiem zostałem.
Świetną zabawę przez cały ich urlop miałem.

Wycieczki, ulubione racuchy, rozmowy, rozpieszczanie wnuka lub wnuczki zacieśnia relację i uprzyjemnia czas bez rodziców. Rodzice często dzwonią, wysyłają zdjęcia, śnią się dziecku, aż w końcu przychodzi najtrudniejszy moment:

W gardle taka mała kulka smuteczku
Rozrosła się do kuli jakoś przy sercu.
I w końcu pękłem, i się rozpłakałem.
Babci, dziadkowi rękawy zalałem.

Jest i ona: TĘSKNOTA. Babcia reaguje empatycznie: pozwala się wypłakać i jest blisko. Dziadek jest praktyczny: zarządza wyjście na lody i planuje kolejny dzień. Dziecko gruntuje emocję i wie, skąd ona się bierze, a także dowiaduje się, co można z nią zrobić.


Kocham moją mamę, kocham tatkę mego.
Kocham czas z nimi, wiem już dlaczego.
Przy nich czuję ciepło i dużo bliskości.
Tak, to tęsknota. Tak, to z miłości.

Scenariusz kończy się jak najbardziej pozytywnie – dziecko po całym doświadczeniu urlopowej rozłąki ma poczucie, że poradziło sobie w nieznanej dotąd sytuacji. Daje rodzicom do zrozumienia, że jest duże, samodzielne oraz bezpieczne w świecie swoich emocji.

Mamo i tato, na urlop jedźcie za rok.
Już jestem gotowy na taki krok.
Gdy myślę o urlopie, buzia mi się szczerzy,
Mi też się od życia cokolwiek należy!

Zamówienie pojawi się na Twojej skrzynce mailowej w kilka sekund po zakupie. Uprzejmie proszę sprawdzić spam i oferty, a drugą możliwością pobrania zamówienia jest zalogowanie się poprzez zakładkę MOJE KONTO na stronie eduteksty.pl adresem z zamówienia. Bawcie się dobrze!